Podłokietnik A4 b6,b7

trepek · Wysłany: Czw 20:37, 12 Mar 2015 Temat postu:

Pewnie o takie coś chodzi:

Jest to nakrętka, która tylko dolną część ma nagwintowaną (o grubych ściankach) a górna część jest bez gwintu (o śćiankach cienkich). Podczas wkręcania śruby górna część ulega spłaszczeniu i chwyta blachę z dwóch stron.

RamzesV · Wysłany: Czw 22:39, 12 Mar 2015 Temat postu:

Zgadza się, podlinkowałem w poprzednim poście film z youtube - z prezentacją działania Szczęśliwy

. sprytne

/to i jeszcze ja Ci tam w poprzednim poście lekko nagmyrałem, żeby filmik był od razu widoczny Szczęśliwy

beerkoff

adamon

sebastian7905

adamon jak zamontujesz już ten podłokietnik ,to go na przeglądzie nie odkręcaj Szczęśliwy

,bo to co przeczytałem na poprzedniej stronie trochę mnie rozbawiło ,panowie nikt wam nie bedzie sprawdzał po vinie ,czy samochód miał podłokietnik czy nie. Wiem posty z poprzedniej strony są już trochę stare ,ale pisze to ,co by nikomu taki głupi pomysł do głowy nie wpadł po przeczytaniu tego wątku ,nikt nikomu nie zabroni wstawić podłokietnika przecież ,a na pewno nikt nie będzie się tego czepiał.

adamon

Szczerze to przeglądy mi robi szwagier więc nawet o tym nie pomyślałem Szczęśliwy

Stopa podłokietnika już sfrezowana.

pablos524

sebastian7905

Nie przesadzajcie ,jeszcze żaden diagnosta nie odczytywał mi vinu ,- maja to w dupie ,po prostu jeździć trzeba zawsze do tego samego diagnosty i po temacie

pablos524

Ja jeżdżę na jedną stację od kilku lat 3 samochodami i za każdym razem VIN sprawdzają. Pytanie jak po nowych przepisach wygląda przegląd?