Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:58, 28 Paź 2013 Temat postu: Wymiana zbiornika paliwa na większy 1.4 TDI [AMF] |
|
Temat silnikowo-nadwoziowy, ale zdecydowałem się na tę kategorię.
Czy ktoś miał okazję zmieniać bak w swojej A2 ? Interesuje mnie zmiana z 34 l na nowszy typ o zwiększonej pojemności 42 l. Czy poza samą wymianą baku i zmianą w oprogramowaniu komputera (co jestem w stanie zrobić sam) coś jeszcze wchodzi w grę ? I na co uważać w trakcie przeprowadzania modyfikacji ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beerkoff dnia Pon 13:06, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PinkFloyd
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA - (pochodzenie Szczecin) Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:07, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Końcowy tlumik jest inny od wersji z 42l ( w sumie inna rura miedzy tylnym a przednim tlumikiem- tlumikarz by to ogarnal ), po drugie przekodowujesz zegary w 07 ale to juz banal, trzeba by bylo sprawdzić po nr czy plywak ma ten sam nr i nic więcej.Przydaje sie w trasie na benzynie mozna dobić do 600km, w dieslu bym chyba tego nie robil.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PinkFloyd dnia Pon 13:11, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:24, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Dzięki Pink za profi komentarz - jak zwykle zresztą .
Ja mam bak 34 l i przy delikatnej jeździe (wycieczka w Polskę w ostatnich dniach ~120 km/h) zrobiłem 600 km i komputer pokazuje jeszcze zasięg na 170 km). Rekordowo pokazywało mi, ze przejadę około 880 km, średnie spalanie 4,4 l / 100 km. Tylko, że ja tankując auto "odpowietrzam" bak pistoletem i wchodzi mi około 4-5 litrów więcej ON. Kolega mi to pokazał na przykładzie starej Octavii, przy tankowaniu na Orlenie pracownik stacji też proponował mi takie rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bratki
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:54, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Sprawdzałeś może ile ci wchodzi ropki do baku od zapalenia rezerwy? Mi max 27 litrów. Jeśli bak ma 34 litry to czy rezerwa ma aż 7 litrów (toż to 200km prawie . Jeszcze pytanko jak odpowietrzasz ten bak pistoletem?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PinkFloyd
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA - (pochodzenie Szczecin) Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:03, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Z boku jest taki pipciuk który musi byc wciśnięty w czasie tankowania, w benzynie tak nie mozna bo zepsuje sie filtr węglowy pochlaniacza par paliwa
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bratki
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:12, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
O widzisz:) muszę na to zobaczyć Oczywiście zboku już pod klapką paliwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:32, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Pod klapką paliwa w rurze do baku z prawej strony - naciskasz go lekko pistoletem do tankowania i cały czas trzymasz wciśnięty, on nie stawia oporu - zauważysz jak przy tankowaniu z boku ucieka powietrze. Dzisiaj sprawdziłem dokładnie na Orlenie w Poznaniu: Od momentu kiedy odbił mi pistolet do tankowania wcisnąłem jeszcze 4,01 litra i miałem paliwa praktycznie pod korek.
Uwaga: przy tankowaniu tym sposobem trzeba powoli wlewać ON do baku delikatnie operując pistoletem - w przeciwnym wypadku można sobie narobić bigosu i oblać auto
PS. Dziś kolejna trasa i kolejne wyzwania: po przejechaniu 180 km lokalnymi drogami (prędkość 70-90 km/h komputer pokazywał mi jeszcze 770 km zasięgu ). Ja jeszcze 30-tki nie mam na karku a jeżdżę jak emeryt
PS. Pink, za tego "pipciuka" to musiałem pochwalić Twojego posta, no nie dało się inaczej . W moich okolicach na takie coś co nie ma nazwy mówi się "dżinks" ale Twoje określenie też jest ładne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beerkoff dnia Nie 7:54, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bratki
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:51, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
Sprawdzę sobie to:) A co do "pipciuków" i "dżinksów" u mnie mówi się na takie rzeczy - cycek ,,, tam powinien być taki cycek:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|