Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:08, 20 Mar 2017 Temat postu: głośny warkot |
|
Witam,
Mam taki problem:
silnik zaczął nagle głośniej warczeć, szczególnie przy dodawaniu gazu, moc normalna, odpalanie w porządku, pedał sprzęgła jakby odrobinę zaczął drżeć. Mechanik sprawdził poduszki silnika i są ok, wydech szczelny. Jak stoję przed otwartą maską, to tak jakby bardziej po prawej stronie czuć głośniejszy warkot. Co to może być ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:08, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
Spradź czy nie masz błędów i czy Ci szczur kabli nie pogryzł. Przeczytaj osttanie posty z wątku o moim samochodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
ok jutro sprawdzę wiązki, ale zauważyłem jeszcze, że z klapki filtra powietrza od dołu są dwa fabryczne małe otwory i dmucha z stamtąd powietrzem dość silnie. Również ze szczeliny spod tej klapki energicznie dmucha powietrzem. Wydawałoby się, że powinno być tam podciśnienie raczej. Olej jest na stałym poziomie, płyn chłodniczy też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:35, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
Jeżeli mechanik nie znalazł przyczyny to trudno zgadywać na odległość. Nie chcę być złym prorokiem lecz podane objawy w Twoim silniku mogą być spowodowane wytartymi krzywkami wałka rozrządu lub / i uszkodzonymi popychaczami hydraulicznymi zaworów wydechowych. Przyczyna to zły olej silnikowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:10, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
sprawdziłem, przewody całe, vag nie zgłasza błędów, głośniejszy warkot nasila się głównie jak silnik schodzi z obrotów np. do zmiany biegu, wtedy lekkie drgania pod pedałem sprzęgła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
berthold61
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 907
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 17:37, 22 Mar 2017 Temat postu: |
|
A plecionka z wydechu ok ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:34, 23 Mar 2017 Temat postu: |
|
tak, układ wydechowy szczelny. poduszki całe, dźwięk warkotu pochodzi jak gdyby z miejsca połączenia skrzyni i silnika, ale sprzęgło działa bez zarzutu tylko lekko drży pedał. Gdyby ten silnik miał koło dwumasowe to założył bym że to waśnie ono. Każdy z mechaników po oględzinach stawia od razu na dwumase, ale potem rozczarowanie, że dwumasy nie ma...
Czy możliwa jest awaria koła zamachowego sztywnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
berthold61
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 907
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 9:01, 24 Mar 2017 Temat postu: |
|
Jest teoretyczna możliwość że śrubki mocujące koło zamachowe do wału się poluzowały ale jak nikt tego nie ruszał nigdy to małoprawdopodobne , a jak ktoś coś robił i nie pozaginał tej blaszki zabezpieczającej przed rozkręceniem śrubek to teoretycznie jest taka możliwość , jak długo jeździsz tym autem ? bo te silniki są specyficzne i dla kogoś że tak powiem nowego odbiera to zdecydowanie jako nieprzyjemne i trzeba się do tego przyzwyczaić , trwa to co najmniej 2 lata hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
berthold61
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 907
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 20:41, 24 Mar 2017 Temat postu: |
|
berthold61 napisał: | Jest teoretyczna możliwość że śrubki mocujące koło zamachowe do wału się poluzowały ale jak nikt tego nie ruszał nigdy to małoprawdopodobne , a jak ktoś coś robił i nie pozaginał tej blaszki zabezpieczającej przed rozkręceniem śrubek to teoretycznie jest taka możliwość , jak długo jeździsz tym autem ? bo te silniki są specyficzne i dla kogoś że tak powiem nowego odbiera to zdecydowanie jako nieprzyjemne i trzeba się do tego przyzwyczaić , trwa to co najmniej 2 lata hehe |
jeszcze mogło zaistnieć coś takiego że sprężynki w tarczy sprzęgłowej popękały , one działają coś ala dwumasa czyli mają niwelować szarpnięcia przy ruszaniu i zwalnianiu silnika , to się zdarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:19, 24 Mar 2017 Temat postu: |
|
dużo wskazuje, że tak właśnie jest, tzn, że te drgania pochodzą z traczy sprzęgła pełniącej zarazem rolę dwumasy, choć samo sprzęgło działa bez zarzutu. W poniedziałek wymianą całego kompletu sprzęgła zajmie się mechanik. Dam znać czy to było to. Na wolnych obrotach prawie tego nie słychać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:37, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
mechanik wymienił cały zespół sprzęgła na nowy, głośny warkot jak był tak jest, już wiadomo, że nie odkręciło się sztywne koło zamachowe, wałek rozrządu nie jest wytarty a popychacze i szklanki są w porządku, koło wałka rozrządu nie poluzowało się, ciśnienie na cylindrach prawidłowe, kupę kasy wydałem i nadal nie wiem co to za usterka... :-(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:43, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Może luz wzdłużny na wale?
Generalnie nie ma co szukać dziury w całym tylko śmigać Sprawdź również czy nie poluzował się wąż od dolotu. Mi raz on spadł to myślałem że coś się w silniku urwało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:23, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Nie wiem na ile było to fizycznie możliwe, ale mechanik sprawdził czy występuje luz na wale od strony koła zamachowego jak i od strony koła pasowego i nic. Ten inny warkot (jakby trochę szuranie w silniku )słyszę już na biegu jałowym nawet na wolnych obrotach w czasie postoju - wtedy minimalnie, ale najbardziej wydatne jest to gdy silnik jest na wyższych obrotach w czasie jazdy np. przed zmianą biegu z 2 na 3 gdy wcisnę sprzęgło i silnik schodzi z obrotów w dół - wtedy słychać w środku jakieś chrobotanie jakby coś było luźne i zaraz miało odlecieć. Masakra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:00, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Też takie coś mam, myślałem, ze to dwumasa. Pewnie napęd pompy oleju. Ile masz przejechane?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:02, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Jedynie teraz przychodzi mi na myśl tylko hałas łańcucha i kół zębatych napędzającego pompę olejową, ale taki hałas dobiega raczej od strony rozrządu i nie słyszałem jeszcze w silniku jaki dźwięk wydaje gdy napęd pompy olejowej jest zużyty. Pierwsze objawy to szuranie albo szmery. Łańcuch ten napędza także wałek wyrównawczy eliminujący drgania silnika i możliwe, że przy zmianie obrotów silnika będzie słyszalne chrobotanie czy też terkotanie przy dużych luzach łańcucha. Wymiana tych elementów wiąże się ze zdemontowaniem rozrządu, miski olejowej oraz pokrywy pompy olejowej przy wale głównym oraz obudowy z wałkiem wyrównawczym a koszt całej operacji to ok 500zł + części.
PS. no właśnie Trepek był szybszy w trakcie pisania mojego postu, czyli są dwie takie same opinie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bogdand dnia Śro 20:06, 05 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:20, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
i to może być to. Mam przejechane 246 kkm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:21, 06 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Ślizgi w napinaczach lancucha wytrzymuja 150-200tys km. I tyczy sie to absolutnie wszystkich napinaczy w jakichkolwiek napedach czy rozrzadach opartych na lancuchac. To taka dygresja odnosnie tego jak to czasami mozna spotkac sie z opiniami, ze rozrzady lancuchowe sa bezobslugowe ;-) Lancuh sam w sobie jest bezobslugowy, napinacze ktore go napinaja, juz nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprobert
Dołączył: 18 Lip 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:29, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Przyczyną usterki była częściowo wykręcona 2cm i oparta łbem o pompe olejową śruba stopy 3-ciej panewki wału korbowego, po wykręceniu palcami okazało się, że część końcowa śruby nadal tkwi w gwincie i to jeszcze w 2 kawałkach. Wał i panewki w idealnym stanie, ciśnienie oleju prawidłowe. Mechanik wymienił na wszelki wypadek wszystkie śruby na nowe. Jest ok, ale pytanie co doprowadziło tę śrubę do takiego podziału? W dodatku na samym końcu gwintu. Zrozumiałbym, że gdyby tymi siłami były drgania i przeciążenia wału, to urwała by się przy łbie a nie na końcu gwintu.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:26, 15 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Obstawiam wadę materiałową. Jak to mówią - shit happens. Przy tak wielkoseryjnej produkcji śrub dla przeróżnych marek nawet jak się przyjmie, że kontrola jakości jest na poziomie 0.00001% to daje to setki a nawet tysiące śrub w skali globalnej.
EDIT:
Równie dobrze w transporcie albo podczas montażu w fabryce śruba mogła ulec jakiemuś przeciążeniu i po kilkunastu latach dało to o sobie znać. Nawet tak błachy powód jak chwilowa fluktuacja ciśnienia w kluczu pneumatycznym podczas montażu silnika w fabryce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trepek dnia Sob 12:30, 15 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adamon
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 932
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pajęczno Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:55, 15 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Jak to dobrze mądrego poczytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|