Dziwny dźwięk silnika po odpaleniu na zimno(ten typ tak ma)

sagemini

Jako właściciel A2 1.4 TDI z przeszło 4-letnim stażem zdążyłem się już przyzwyczaić do tego że ten silnik wydaje często dziwne odgłosy. Niemniej jednak od kilku dni zauważyłem coś niepokojącego. Mianowicie po odpaleniu zimnego silnika, szczególnie po nocy przez pierwsze 3-4 sekundy wydaje on odgłos tak jakby pracował na sucho (głośniejszy, specyficzny klekot). Później dźwięk wraca do normy. Czy takie zachowanie jest normalne?

grom546

Jak wcześniej tego nie miałeś to pewnie nie normalne, w FSI mam tak samo tylko że u mnie to normalne (samogerulatory) przy czym tylko 2 sekundy.

sagemini

Wiesz, czasem coś jest bardzo długo a nie zwraca się na to uwagi Szczęśliwy

. Stąd też moje pytanie jak jest u innych i czy to normalne. Poziom oleju w normie, autko pali od dotknięta, ogólnie wszystko jest OK poza tą specyficzną pracą silnika tuż po odpaleniu.

grom546

To czekamy na info od użytkowników diesla i naszego czołowego forumowicza PinkFloyd'a Szczęśliwy

sagemini

Odgrzeje nieco temat bo pojawiły się nowe okoliczności. Przyszły chłodniejsze dni i pojawiły się u mnie nowe (a przynajmniej tak mi się wydaje że nowe) odgłosy dochodzące z komory silnika. Otóż na zimnym silniku po stronie kierowcy słychać klepanie które doprowadza mnie do szału. Nie jest to stukanie czy pukanie, tylko klepanie Szczęśliwy

. Naprawdę ciężko to wyjaśnić i nie wiem czy da się też nagrać. Odgłos ten znika w okolicach ok. 1 tyś obrotów i nie jest kompletnie słyszalny po nagrzaniu silnika do temperatury roboczej.

Czy taki "klepiący" dźwięk mogą wydawać zawory bądź popychacze zaworowe?. W sobotę myślę jeszcze zdjąć osłonę silnika żeby sprawdzić czy to ona nie wpada w jakieś wibracje. Generalnie jeżdżę tym autem już 4 rok i niby wiem że ten silnik nie grzeszy kulturą pracy ale chyba nigdy nie zdołam się tego dźwięku oraz wszelkich odgłosów towarzyszących po prostu przyzwyczaić Smutny

.

PinkFloyd

sagemini

Postaram się nagrać ten dźwięk jak tylko powróci. Niestety po pracy ok. godz. 16:00 przy prawie 11 stopniach na zewnątrz była cisza. Niemniej jednak podejrzewam jeszcze dwie sprawy - poduszka pod skrzynią biegów lub sprzęgło i/lub docisk bo przy zmianie biegów czasem też coś zaklekocze. Myślę, że to może być jakiś trop...

sagemini

Ok, udało mi się dzisiaj nagrać ten dźwięk. Jakość nagrania nie jest niestety najlepsza bo to była szybka akcja wykonana telefonem. Mimo wszystko dość wyraźne jest jednak słychać o jaki dźwięk mi chodzi. Jest on szczególnie słyszalny od ok. połowy nagrania kiedy silnik spada z obrotów. Tak jak pisałem wcześniej od ok. 1 tyś obrotów dźwięk ten zanika lub jest zagłuszany przez silnik.

http://www.youtube.com/watch?v=k8G4m7fK25A

Edit: Dodam jeszcze że z zewnątrz przynajmniej przy zamkniętej masce tego klekotania nie słychać. Silnik pracuje równo i spokojnie. Nie miałem jednak czasu by zdejmować dziś mache.

grom546

Fajnie brzmi jak choper Szczęśliwy

sagemini

Dźwięk na filmiku jest nieco inny niż w realu ale istotnie ma on coś z chopera Szczęśliwy

. Może gdybym jeździł w kasku tak jak na choperze to byłby on bardziej znośny Mruga

PinkFloyd

Wg mnie nie ma paniki, zimny tdi Pd ma twarda prace a zimny silnik wydaje różne dźwięki u mnie w golfie IV od 300 tys km na zimnym bylo glosniej i kulnol sie jeszcze spokojnie 200 tys km zanim go sprzedałem a bylo to 5 lat temu a ostatnio go widzialem bez remontu ale z przebiegiem 180 tys km Szczęśliwy

Nie ma co szukać dziury w calym

sagemini

Czuję się nieco pocieszony Szczęśliwy

. Generalnie to co uwieczniłem na nagraniu to jest dźwięk po przejechaniu autem ok. 5 km. Po rozgrzaniu się silnika problem nie występuje, podobnie jak przy wyższych temperaturach zewnętrznych.

20omega

Sagemini mam tak samo pierwsze 2-3 sek klekot potem łagodniej, wkurza mnie to trochę ale jeśli tak ma być hm. A jaki masz wlany olej ?

sagemini

Jeżdżę na Motulu Specific 505.01 5W40. Ostatnia zmiana oleju miesiąc temu przy okazji wymiany łańcucha napędu pompy oleju. Miałem wtedy zrzucaną całą miche. Jednocześnie robiłem niemal cały rozrząd. Od chwili wymiany była cisza aż do ostatnich dni gdy temperatury systematycznie spadają w okolice 0 stopni. Wtedy na zimnym silniku lubi poklekotać jak bocian. Gdy jest cieplej lub po rozgrzaniu silnika tego problemu nie ma.

20omega

Mam to samo. Ale chyba tak musi być. DIESEL

sagemini

Wczoraj zwiększyłem sobie obroty biegu jałowego. Teraz silnik kręci się z prędkością około 987 obr./min. i jest lepiej. Przez bardzo długi czas jeździłem z tak ustawionymi obrotami po czym je skręciłem i wtedy zaczęły dochodzić do mnie dziwne dźwięki Szczęśliwy

.

PinkFloyd

Panowie spoko 90% tak ma po czasie i dojeżdża do pól banki bez dotykania Szczęśliwy

berthold61

sagemini

Ogólnie stwierdzam, że jestem przewrażliwiony chyba Szczęśliwy

. Generalnie aby zakończyć już ten temat przynajmniej z mojej strony zapytam - czy takie cykanie silnika jak na poniższym filmiku jest normalne dla 1.4TDI czy też świadczy o zużytych popychaczach?.

http://www.youtube.com/watch?v=2LkDPYOc2rk

Filmik znaleziony w sieci, ale większość 1.4 TDI cyka właśnie w ten sposób. Zastanawia mnie to troszkę stąd pytanie Szczęśliwy

.

kenstfield

Też mnie ciekawi takie cykanie. Kolega Pink Floyd może się wypowie?
Ja natomiast zauważyłem że przy rozgrzanym silniku cykania nie ma.