Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:51, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
Dzięki Kolego bogdand.
Teraz jakby ktoś nie miał kabelka do odczytu wskazań ECU to poniższy wykres zapewne mu się przyda.
Linia zielona - rezystancja (opór) optymalna (jako średnia arytmetyczna wyników min i max)
Linia niebieska - rezystancja (opór) minimalny
Linia czerwona - rezystancja (opór) maksymalny
PS. Tytułu wykresu celowo nie daję żeby wykres był nieco mniejszy.
Jak ktoś ma ochotę coś zmodyfikować to naniosę zmiany. W razie czego mogę odrzucić też XLSX'a do zabawy, choć jego stworzenie na podstawie wyników jak powyżej to kwestia kilku minut roboty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beerkoff dnia Sob 16:51, 18 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sagemini
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:15, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Panowie, jako że nie daje mi spokoju moje wciąż duże spalanie i jakaś taka nijaka kultura pracy motorka, podpiąłem się dziś pod Vaga. Pojeździłem troszkę, popatrzyłem na wskazania i jedna rzecz mnie zaciekawiła. Przy dzisiejszej temperaturze otoczenia ok. +8 stopni Celsjusza, temperatura widoczna w bloku 001 podczas jazdy nie przekroczyła 81,9 stopnia (no żeby być sprawiedliwym może raz po dużym bucie podniosła się na 82,8 żeby chwilę później opaść na 81,9). Zanim ruszyłem povagować, na liczniku już dużo wcześniej miałem 90 stopni. Pokonałem tak ok. 10 km jednak temperatura widoczna w ECU stała jak zamurowana na magicznej wartości 81,9. Czy oznacza to, że przyszedł już czas na wymianę termostatu?. Czy taka temperatura powoduje, że ECU dawkuje niewłaściwe (czyt. większe) ilości paliwa co mogłoby tłumaczyć zwiększone spalanie?.
Edit: Dodam, że dla szybszego dogrzania silnika jeździłem z wyłączonym nawiewem. Mimo to temperatura nie przekroczyła ww. wartości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sagemini dnia Czw 20:43, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:43, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Według mnie termostat prosi się o wymianę.
U mnie termostat otwierał się za wcześniej i temperatura stawała na 73'C, ale auto nie paliło wybitnie dużo. Powiem więcej: po wymianie termostatu spodziewałem się zauważalnego spadku spalania, ale... pozostało na prawie takim samym poziomie.
PS. Spróbuj zostawić auto nagrzane do 82'C w miejscu i zostaw na kilka minut zapalony silnik. U mnie przy walniętym termostacie tylko w takich warunkach temperatura dobijała do 90'C (np. w korku). A jak już zaczynałem jechać to temperatura znowu spadała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beerkoff dnia Pią 7:06, 18 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
miko1988
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:55, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
U mnie przed wymianą 90C to ja na oczy nie widziałem a to późne lato było.
A co do spalania to nie było jakiejś sporej różnicy, praktycznie niezauważalna.
Sprawdź dobrze czujnik bo ja od wymiany rozrządu i termostatu przy okazji wymieniłem też czujnik- teraz mam już trzeci i dopiero ten ostatni kupiony oryginał pokazuje dobrze, pozostałe wariowały. Jeden nawet dobrze pokazywał na desce ale do kompa walił sygnałem, że jest mróz i przy każdym zapalaniu ostro grzał świece, wtedy też palił lekko więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:51, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Zamontowanie czujnika bywa kłopotliwe. Sam raz go źle zamontowałem i podczas jazdy płyn mi wystrzelił. Za ori czujnik dawalem ok 70zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel1985
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: Czw 21:40, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
Podepnę się pod temat czy jest jakiś manual jak wymienić ten czujnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:39, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
Nie ma manuala.
Czujnik znajduje sie od strony kierowcy, skierowany pod ukosem w dół. Trzyma się jedynie na zapince w kształcie U. Zapinke wyjmujesz, czujnik ciagniesz, plyn sie wylewa (mozesz odessac plyn ze zbiorniczka wyrownawczego to mniej sie wyleje). Wyciagasz stary oring z otworu na czujnik, nowy nawilzasz plynem, wsadzasz oring na miejsce (wczesniej palcem obadaj jak otwor jest zbudowany i jak wyfrezowany w srodku), czujnik tez zwilzasz plynem. Wsadzasz czujnik (dosc mocno), wsadzasz zapinke. Sprawdzasz czy czujnik czasem nie ma za duzej swobody ruchu przechylajac go pierw na boki a pozniej starajac sie go wyciagnac. Jak siedzi mocno to jest ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel1985
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: Sob 22:01, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
wszystko jak opisujesz prosta sprawa lecz w moim działał jakiś magik uszczelniał jakimś syfem i nie da rady wyjąc w aucie. puki co jak poszarpałem pokręciłem to licznik ożył. W przyszłości będę musiał wyjąć całą tą plastikową część z samochodu (jeśli to możliwe) i jakoś to wyrwać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawel1985 dnia Sob 22:04, 22 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
trepek
Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:04, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
Czujników nigdy nie daje sie na silikon! Jestem wrogiem jakiegokolwiek silikonowania w samochodzie.
A cala obudowę bez problemu da sie odkręcić. Możesz w sumie zrobić to przed zima to akurat plyn chlodniczy sobie zmienisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:57, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
Z własnego doświadczenia: ja żałuję, że "rozszczelniając" układ chłodzenia (akurat wymontowywałem termostat, a nie czujnik temp. nie spuściłem płynu tylko poszedłem na żywioł i stwierdziłem, że odżałuję tę odrobinę płynu, która się wyleje przy szybkiej podmiance termostatu. Po wyjęciu termostatu w jego gnieździe było widoczne trochę nalotu/kamienia, niestety przy wylewającym się płynie nie było czasu tego czyścić. Gdybym miał spuszczony płyn to spokojnie bym sobie to wyczyścił "na błysk" - taka kosmetyka, bo to i tak nie wpływa na działanie układu chłodzenia. No, ale cóż - wymianę robiłem "na lenia" - odpukać, nowy termostat działa do dzisiaj więc nie mam potrzeby do niego zaglądać .
W twoim przypadku (osadzenia czujnika na "kleju") chyba nie obejdzie się bez spuszczenia płynu i dokładnego wyczyszczenia miejsca montażu czujnika. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
I pomysł z wymianą płynu przy tej okazji też nie jest głupi - no chyba, że masz pewność, że jest "świeży" to wtedy rzeczywiście nie ma go co wymieniać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beerkoff dnia Nie 12:59, 23 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|