Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:24, 10 Mar 2018 Temat postu: problem z rozrusznikiem |
|
Witam ponowne.
Mam pewien problem
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik czasem nie startuje. Ok miesiąc temu rozrusznik rozebrałem na części pierwsze bo do wymiany był bendiks. Szczotki i tulejki były w idealnym stanie więc nie wymieniłem.
Co może mnie jeszcze "robić w konia"???? Elektro magnes??? Kostka przy stacyjce????
Dodam, że akumulator podłączony... Taki żarcik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mar11111 dnia Sob 0:25, 10 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:33, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Kontrolki przygasają? Słychać jakiś dźwięk? Ile razy przekręcasz zanim złapie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:02, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Wydaje mi się że nie ma żadnego dźwięku a i kontrolki też nie przygasają. Ale jeszcze to potwierdzę na sto procent. Kilka razy zdarzyło się to jak nie odpaliłem od razu po przekręceniu stacyjki (przekręciłem kluczyk tylko do momentu włączenia się kontrolek). Ale myślę że to tylko zbieg okoliczności, bo przecież nie ma chyba żadnego ogranicznika czasowego...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mar11111 dnia Sob 12:04, 10 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:56, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Wpiąłem się teraz miernikiem napięcia w przewód sygnałowy na rozruszniku który biegnie ze stacyjki do rozrusznika. Kilka razy przekręcałem kluczykiem i akurat za pierwszym razem prądu nie było na tym przewodzie. Czy to wskazuje jednoznacznie na kostkę przy stacyjce??? Czy może jest po drodze jeszcze jakiś przekaźnik???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:48, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Widzę, że dobrze sobie radzisz sam ustalileś przyczynę, brak przekaźnika, sygnał, zasilanie bezpośrednio od stacyjki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:34, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Coś tam wiem na temat mechaniki/elektromechaniki Trochę za szkoły średniej a także ok 18 lat temu miałem intensywny kurs nauki na moim drugim samochodzie fiat uno 1.1 fire (pierwszym był maluszek i ogólnie fajnie chodził). Wymieniłem w nim wtedy chyba wszystko, no może oprócz logo fiata
Ok, a proszę powiedz mi jak się dostać do tej kostki??? Trzeba ściągać kierownicę??? Czy może jakoś od dołu dojdę? Dużo z tym roboty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:32, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Jeżeli wkręty nr. 1 uda Ci się odkręcić bez ściągania kierownicy to tylko ta dolna osłoną i praktycznie kostka jest Twoja. Pozostaje tylko wykręcić dwie śrubki zalane farbą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:32, 10 Mar 2018 Temat postu: |
|
Jeżeli wkręty nr. 1 uda Ci się odkręcić bez ściągania kierownicy to tylko ta dolna osłoną i praktycznie kostka jest Twoja. Pozostaje tylko wykręcić dwie śrubki zalane farbą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:27, 11 Mar 2018 Temat postu: |
|
Ok wielkie dzięki za pomoc.
Będę z tym walczył po weekendzie
Pozdrawiam, Marcin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:49, 11 Mar 2018 Temat postu: |
|
Sprawdziłem, jest możliwość odkręcenia, wystarczy długi śrubokręt krzyżak skręcić kierownicę i gotowe. Powodzenia napisz, czy kostka była przyczyną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:33, 11 Mar 2018 Temat postu: |
|
Też byłem w garażu bo mi nie dawało spokoju i bez problemu można te śruby odkręcić beż ściągania kierownicy
Odezwę się jak wymienię kostkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mar11111 dnia Nie 18:34, 11 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:49, 09 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Dziś w końcu zabrałem się za wymianę wkładki bo auto stanęło zupełnie. Jednak trzeba było ściągać kierownicę bo dolny plastik pomimo odkręcenia tych dwóch śrubek i tak był trzymany przez nią
Ale spoko poszło bez problemu. Teraz mam już wkładkę w ręce, rozebrałem ją na części i rzeczywiście jeden styk jest lekko nadpalony. i na pewno przez to właśnie rozrusznik kiepsko kręcił.
Tak myślę po cichu... Może by to wyczyścić i złożyć z powrotem?????? bo całkiem ładnie wygląda. Tylko jest w niej jakiś smar i raczej nie mogę go zastąpić pierwszym lepszym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:13, 09 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Jeżeli masz nową to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar11111
Dołączył: 13 Cze 2017
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:03, 16 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Kostka wymieniona na nową, oryginalną przynajmniej mam pewność, że wyeliminowałem element mogący też być przyczyną problemów z prądem.
Dziękuję za pomoc i umieszczenie zdjęć z demontażu. DUŻO pomogły
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mar11111 dnia Pon 12:05, 16 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|