Za a nawet przeciw

sagemini

Producent sam chyba już tego nie ogarnia. Na dowód tego dodam że gdy potrzebowałem blaszek do mocowania osłony dolnej silnika (3 wkręty od strony zderzaka) to na schematach w ETCE takich elementów nie ma. Sprzedawca w ASO rozłożył ręce twierdząc, że nie może mi w tej sytuacji pomóc Szczęśliwy

. Ale tak jest na każdym kroku niestety, zbyt duża gama silników znacznie różniących się między sobą osprzętem, absurdalne różnice jak np. te związane z doborem sprężyn. Chyba czas już aby przesiąść się na Hondę - prosta konstrukcja, do wyboru 2-3 różne silniki do tego trwałe i niezawodne a przy okazji każdy motor od początku do końca jego produkcji ma tą samą budowę i osprzęt. Patrząc na to zastanawiam się po co VW/AUDI tak komplikuje sprawę?. Ale jak to mówią - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.

berthold61

Audi A2

sagemini

Weź pod uwagę że masz benzynę więc i wrażenia z użytkowania mogą być inne. Ciekawe czy byłbyś tym autem równie zafascynowany po 5 latach jego użytkowania z silnikiem diesla gdzie dźwięk pracy silnika doprowadza z czasem do szału. Nie wspomnę także o różnicach w cenach części na niekorzyść diesla. Jak na tak małe auto są one zdecydowanie za wysokie. W kwestii konstrukcji z aluminium to nie zapominaj że nie jest to jednak wyłącznie zaletą. Wiem że pisząc to mogę zostać tu zaraz zlinczowany ale trudno. Na tym forum chyba tylko ja i kolega berthold61 mamy dość trzeźwe spojrzenie na to auto jako całokształt.

berthold61

Audi A2

grom546

Koledzy uświadommy sobie jedno. Mamy 2014. Wysokie koszty naprawy samochodu z alu to były w 1990. Owszem są wyższe niż zwykłej blachy, ale to nie tragedia. Ostatnio kumpel chciał kupić A8 po dzwonie (nie zdążył Szczęśliwy

) i dowiadywał się ile cenowo wychodzi. Sam się zdziwiłem bo myślałem że drożej. Tu nie cena jest największym problemem. Tylko znalezienie kogoś kto nie spartoli.

sagemini

Ale ja nie zamierzam się nikomu spowiadać z powodów dla których kupiłem A2 - to po pierwsze. Po drugie - czy uważasz że nawet znając ceny podstawowych części zmiennych można przygotować się na tak absurdalne wydatki jak np. wymiana modułu komfortu?. Nie musicie się że mną zgadzać, ale uważam za pieniądze jakie trzeba wydać na przyzwoity egzemplarz A2 można kupić ciekawsze i wygodniejsze auto. Uważacie inaczej - OK, nikogo na siłę przekonywać nie będę.

Audi A2

Oczywiście nie musisz mi odpowiadać, przykro mi tylko, że trafiłeś na wadliwy lub wykończony egzemplarz ale nie oceniaj jedną miarą wszystkie A2-ki. W maju minie 5 lat od zakupu, poważna usterka to wymiana przepustnicy, powód przez 13 lat to 80% miasto.

Pozdrawiam i powodzenia u Japończyków

sagemini

Niepowiedziałbym że to styrany egzemplarz. U mnie póki co 2x robiłem rozrząd, padł moduł komfortu, teraz sprężyny przód i w ubiegłym roku wymieniłem łańcuch napędzający pompę oleju bo delikatne hałasował. Do tego jakieś drobiazgi w stylu gum stabilizatora oraz łączników. Moje odczucia dotyczą jednak całokształtu. Nie sposób tego wytłumaczyć bo każdy ma inne potrzeby. Moje ewoluowały od małego i oszczędnego auta do miasta, do auta praktycznego, komfortowego i bardziej przestronnego jakiego oczekuje obecnie. W tej roli A2 sprawdza się średnio szczególnie że za pieniądze które trzeba na nie wydać można kupić coś lepiej dopasowanego do takich potrzeb.

Audi A2

Czyli jedyną nietypową usterką był moduł komfortu, prawdopodobnie wilgoć z dywaników reszta to typowo eksploatacyjna wymiana. Jeżeli chcesz porównywać auta z rocznika mniej więcej 2005 wzwyż a myśl techniczną z końca lat 90 to zawsze A2 będzie z tyłu mimo, że seryjnie była extra wyposażona.

PinkFloyd

Mialem a2 tdi i opylilem, jedyny sluszny silnik diesla grupy vag - nie dotyczy a2 to 1.9 tdi i 2.0 tdi Cr, w A2 w benzynie bylem i jestem zadowolony, prosty i tani silnik z mnóstwem, części pasujących od fabii I po polo 6r 2010r, za 1.4 tdi nie przepadam ale to moja opinia.Poza tym bezawaryjny, mankamenty typu sprężyny, stabilizator wymienione byly jeszcze w ramach gwarancji i od 100 tys km spokój.

PinkFloyd

beerkoff

Koledzy, o gustach się nie dyskutuje Szczęśliwy

Jeden lubi jak mu Cyganie grają, drugi jak mu skarpety śmierdzą Szczęśliwy

. Dla mnie akurat koszty eksploatacji A2 i nadwozie z alu eliminujące problemy korozji są akurat na plus, a na minus kultura trzycylindrowego silnika i komfort na długie trasy. Ale każdy mierzy swoją miarą i ma swoje kryteria oceny - w tej batalii nie będzie ani zwycięzców ani przegranych. Auto to nie rodzina, jak ci coś w nim nie pasuje to bezstresowo zmieniasz na inny model i życie toczy się dalej. Szczęśliwy

A2 nie jest autem bez wad, bo takich samochodów po prostu NIE MA. Pytanie tylko czy mankamenty tego modelu są dla Ciebie krytyczne, bo jeśli je akceptujesz to masz trwale auto na lata, które patrząc na lata produkcji jest relatywnie drogie w zakupie, ale za to nie traci szybko na wartości i potrafi odwdzięczyć się niskim spalanie i wysoką funkcjonalnością. A jeśli do tego dodam, że sporo usterek i błędów zdiagnozujesz kabelkiem za 30 zł i często gotową odpowiedź na to co dolega twojemu samochodzikowi dostaniesz na naszym forum to... czego chcieć więcej od życia ? Szczęśliwy

Audi A2

Dzięki koledzy za trzeźwe podsumowanie, trochę z segemini zapędziliśmy się z tymi za i przeciw Bardzo szczęśliwy

Podsumowując dla mnie nie wchodząc w szczegóły na plus to aluminium i kształt tego nadwozia, a wielkim minusem twardość zawieszenia ale wynika to pewnie z testu łośa, które by nie przeszedł przy zbyt miękkim.

berthold61

no i dobrze się czasem wygadać ,wysłuchać i od razu lepiej i jedziemy dalej wiadomo auto ciut ma wad ale więcej zalet no i za 10-15 lat kasa murowana