Czy warto kupić A2?

Audi A2

<a href="https://www.youtube.com/watch?v=qY7jmEUcThA">Bezpośredni link</a>
<iframe width="760" height="515" src="//www.youtube.com/embed/qY7jmEUcThA" frameborder="0"></iframe>

frozenstaw

Ładna sztuka Szczęśliwy

grom546

Jak się przyjrzeć to jednak ma sporo niedociągnięć Szczęśliwy

beerkoff

Z tym spalaniem to trochę przesadził Szczęśliwy

.
Co do samego autka: rzeczywiście lekko tknięte zębem czasu co widać w kilku miejscach filmu, ale generalnie całkiem ładna sztuka.
PS. Klapa bagażnika zdecydowanie prosi się o wymianę siłowników.

VinCee · Wysłany: Nie 15:41, 01 Mar 2015 Temat postu:

Ja kupiłem swoje ze 3 godziny temu i już teraz jestem mega zadowolony. Przesiadłem się z CLIO II (2002) więc róznica kolosalna.

A kupiłem 1.4 TDI 75km 2001 rok.

berthold61

To teraz sobie jeszcze zapodaj chip-a , ja mam 105,6 ps to dopiero zachwyt będzie

rarytas1

Warto jeszcze pakować się w zakup tego auta ? - użytkownicy A 2 jak obecnie wygląda dostępność części - da się kupić zamienniki ? Jest wszystko dostępne? Aluminium ma skłonności do pękania ? Auto z przebiegiem 200- 300 tysięcy jest przemęczone ( konstrukcja?)

berthold61

Warto warto , nic nie ma prawa pękać a części to polo,fabia,ibiza więc luzik . konstrukcja pancerna prawie i tańsze już nie będą bo ceny stanęły od 2 lat w miejscu i chyba będą drożeć ,,

Tede

Aluminiowa jest tylko karoseria a nie sprężyny zawieszenia więc nic nie pęknie.Tak to by dawno helikoptery i samoloty się rozpadły bo ten materiał w wielu elementach często jest stosowany.Owszem może być popękany ale po stłuczce.Jeśli nie bity to karoseria będzie ok.Prędzej stal popęka gdy przerdzewieje.

marmu09

rarytas1

Właśnie widziałem, że te ceny w DE pachną szaleństwem. Zlecę wyszukanie i ściągnięcie z DE bo w PL raczej nic normalnego nie upoluję. Zobaczę co i jak, ale ten model jest ciężki w zakupie i rokuję ewentualny koszt eksploatacji, żeby nie było, że się wepchnę w studnię bez dna. Ceny w PL są bardzo niskie więc tu kompletnie nie warto sprzedawać. Gdybyś miał jednak ochotę zbyć swój możemy pogadać Mruga