Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:31, 09 Lis 2014 Temat postu: Wymiana wadliwych tłoków, klekoczący silnik |
|
Posty przeniesione z innego wątku.
Pewnie będzie to długi wątek
Pierwsze objawy, nieszczelne gniazda zaworów, nagar w dolocie cylindra 3 i 4.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Audi A2 dnia Śro 21:13, 10 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:38, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
Zastanawiający jest jeszcze wygląd dolotów, może faktycznie coś jest nie tak z prowadnicami lub uszczelniaczami zaworowymi na tych dwóch cylindrach. Korekcja dawki paliwa przy niskim napięciu aku powinna chyba zostać zwiększona na wszystkich cylindrach i dodatkowo zmyć taki nagar albo dodatkowo nałożyły się dwa czynniki, które spowodowały przekroczenie korekcji dawki paliwa i silnik wchodził w pracę awaryjną, po wymianie aku poprawiło się w żądanym zakresie ale nadal może być na maksymalnej granicy - może wtryski są jeszcze do sprawdzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:37, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
Wtryski zamieniałem miejscami było bez zmian.
Stawiam na nieszczelne gniazda zaworów choć nie jestem ekspertem w tej dziedzinie sprawdzałem ciśnienie w cylindrach jest trochę za wysokie, producent podaje od 10 do 15 bar. Zdjęcia wyżej z dolotów są w kolejności od 1 do 4.
Jeżeli winą tego nagaru są gniazda zaworów to do roboty jest głowica przy okazji byłaby wymiana tłoków wraz z pierścieniami te oryginalne są wadliwe co nieoficjalnie przyznał producent, przez to bierze olej i słychać klekot prawie jak w dobrym cichym diesel-u. Po wymianie zero dolewek jak i cichutki silniczek tylko kwota tej operacji około 3 tyś. musi poczekać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Audi A2 dnia Pią 17:37, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:22, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
Przymierzałem się do kupna A2 z silnikiem benzynowym 1,4 ale jak usłyszałem klekot zimnego silnika a handlarz wmawiał mi że wystarczy wymienić tylko hydrauliczne popychacze zaworów to od razu zrezygnowałem z zakupu benzyniaka. Jak dowiedziałem się później dzięki forum o tej wadzie z tłokami i możliwością wymiany na tłoki firmy Mahle to teraz brałbym takie Audi i w pierwszej kolejności była by wymiana tłoków oraz sprawdzenie zaworów i być może wymiana popychaczy. Komplet tłoków to cena ok. 600zł, ze zniżkami w IC pewnie 400zł.
Wracając do kwestii zaworów to pewnie wiesz jak się sprawdza szczelność i może wystarczy tylko regeneracja gniazd bo nowe zawory to cena jak z kosmosu a dobre zamienniki też nie są tanie.
Mnie dręczy jak coś jest nie tak w silniku i po kupnie nowego / używanego wszystko bym poprawiał od razu bo później jakoś przychodzę do porządku dziennego i zaczynam odkładać na potem aż naleci mnie dalsza ochota na naprawę czegoś tam z czym można jeździć ale to coś nie daje mi spokoju i koszty nie mają wtedy większego znaczenia.
Mam nadzieję, że pójdziesz na całość i wymienisz jako pierwszy na Forum tłoki na Mahle i podzielisz się wrażeniami oraz kosztami a także tym czy faktycznie zawory były nie szczelne.
Pomiar ciśnienia wykazuje największą różnicę w 4 cylindrze i tam dolot jest najbardziej zasyfiony natomiast w 2 brak nagaru i najmniejsza różnica w pomiarze czyli to może być to co myślisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:10, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
bogdand napisał: | Mnie dręczy jak coś jest nie tak w silniku i po kupnie nowego / używanego wszystko bym poprawiał od razu bo później jakoś przychodzę do porządku dziennego i zaczynam odkładać na potem aż naleci mnie dalsza ochota na naprawę czegoś tam z czym można jeździć ale to coś nie daje mi spokoju i koszty nie mają wtedy większego znaczenia. |
Podoba mi się Twoje podejście do auta
O tym klekocie również sporo się naczytałem a tak wygląda jeden z tych wadliwych tłoków, dodatkowo pierścień olejowy zapchany.
Tak klekocze mój silnik
<iframe width="420" height="315" src="//www.youtube.com/embed/X6iNbRTrB8E" frameborder="0"></iframe>
Lektura na ten temat, forum Seata i Skody jeden gość podją się wymiany tłoków, opis wymiany jak i jego efekty - silniczek ideał.
Wymieniali przeróżne części i nic, ale pewnego razu na ich forum pojawił się nasz kolega PinkFloyd i wszystko wyjaśnił skąd się to bierze.
<a href="http://www.klubseatibiza.pl/forum/benzyna-lpg/likwidacja-klekotania-brania-oleju-16v-t56478.html#p476386">Likwidacja klekotania i brania oleju 1.4 16V</a>
<a href="http://www.klubseatibiza.pl/forum/benzyna-lpg/klekotanie-silnika-16v-bby-t39567.html">Klekotanie silnika 1.4 16V BBY</a>
<a href="http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=25&t=18344">Remont silnika 1.4 16V przyczyna, naprawa, cena</a>
bogdand napisał: | Mam nadzieję, że pójdziesz na całość i wymienisz jako pierwszy na Forum tłoki na Mahle i podzielisz się wrażeniami oraz kosztami a także tym czy faktycznie zawory były nie szczelne. |
Będę powoli zaopatrywał się w części i będzie wymiana
bogdand napisał: | Wracając do kwestii zaworów to pewnie wiesz jak się sprawdza szczelność |
Możesz opisać ten sposób, chyba że chodzi Ci o zalanie dolotów naftą po zrzuceniu głowicy z silnika.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Audi A2 dnia Nie 9:55, 07 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:58, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
Audi A2 napisał: | Możesz opisać ten sposób, chyba że chodzi Ci o zalanie dolotów naftą po zrzuceniu głowicy z silnika. |
Tak chodzi o ten stary i sprawdzony sposób z naftą ale czytałem gdzieś jak ktoś napisał że bez demontażu głowicy posypuje tłoki pudrem dla niemowląt lub talkiem następnie zalewa naftą kanały przy zamkniętych zaworach i jak cieknie nafta przez nieszczelność to widać na pudrze ślady nafty - nie wiem co o tym myśleć, może to dobry pomysł a może taki
Z rozpędu napisałem - cena tłoków 600zł ale pomyliłem się bo myślałem o moich tylko 3 cylindrach a nie Twoich czterech .
Napisałeś, że "będę powoli zaopatrywał się w części" a ja chciałbym aby to było trochę szybciej i każdy chętny na tym Forum na Gwiazdkę dla Ciebie zrobił prezent np. po 10 zł na nowe tłoki - chyba każdy wie za co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:34, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
bogdand napisał: | każdy chętny na tym Forum na Gwiazdkę dla Ciebie zrobił prezent np. po 10 zł na nowe tłoki - chyba każdy wie za co
|
Dzięki za tą troskę ale dam radę
Sam jestem ciekaw efektu ale czas pokaże kiedy będę mógł odstawić auto, potrzeba na to około tygodnia a więc termin dokładnie nieznany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:10, 10 Gru 2014 Temat postu: |
|
Chłopaki jedno pytanko do znawców w tej kategorii czy tłoki i pierścienie kupuje się o oryginalnych, fabrycznych wymiarach czy w zależności od przebiegu silnika lub po dokładnych pomiarach cylindrów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:13, 10 Gru 2014 Temat postu: |
|
Wtrącę: o ile mi wiadomo to jak nie masz konieczności robienia szlifu gładzi cylindra to kupujesz nominalny wymiar tłoka. Info o kupnie standardowego wymiaru tłoka było zdaje się również potwierdzone w linkach, które podrzuciłeś - większość informacji przeczytałem z dużym zaciekawieniem.
Edycja: ale ze mnie łoś . z ciekawości znalazłem gdzie się doczytałem o tym tłoku dla silnika 1.4, a to kolega PinkFloyd przecież potwierdzał swoimi słowami:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beerkoff dnia Śro 22:21, 10 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:28, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
Audi A2 napisał: | Chłopaki jedno pytanko do znawców w tej kategorii czy tłoki i pierścienie kupuje się o oryginalnych, fabrycznych wymiarach czy w zależności od przebiegu silnika lub po dokładnych pomiarach cylindrów? |
Pewnie chodzi o to czy występują tłoki Mahle w nadwymiarach.
Są trzy nadwymiary tych tłoków i są w ofercie firmy Mahle a w Szczecinie działa firma Cer-motor, która jest bezpośrednim sprzedawcą tych tłoków - [link widoczny dla zalogowanych] - warto zadzwonić, natomiast oryginalne tłoki występują tylko w wymiarze 76,5 (76,51 jako nadwymiar?) jako nominał ale pewnie to wiesz.
Nie będę nic nowego pisał, że po wyjęciu tłoków należy zmierzyć mikrometrem czy tuleja cylindryczna nie jest wytarta w owal czyli wszędzie ma jednakową średnicę bo skrajne zużycie w postaci progu praktycznie jest widoczne gołym okiem albo wyczuwalne pod palcem.
Takie zużycie gładzi to pewnie występuje po przegrzaniu silnika gdy właściwości mechaniczne cylindra zostały osłabione albo duży przebieg i słaby olej.
Te tłoki nadwymiarowe Mahle są dostępne na zamówienie tylko w 1 i 2 nadwymiarze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bogdand dnia Czw 14:42, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PinkFloyd
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA - (pochodzenie Szczecin) Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:13, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
Jak cylindry są ok i nie robicie szlifu to zakładamy wymiar nominalny fabryczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:59, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
Dzięki, wszystko już ogarniam
bogdand dzięki za te dodatkowe info. przy wymianie pewnie komuś się przyda ale całej tej operacji sam się nie podejmę
Pewnie ktoś powie, że jest to samemu do ogarnięcia ale jakby nie było jest to spora ingerencja w silnik wolę na pierwszy raz nie eksperymentować na swoim aucie.
Obawiam się też warsztatów jak się człowiek naogląda tych programów z ukrytą kamerą to włosy stają na głowie. Będę szukał zaufanego fachurę nawet poza Szczecinem ale to dopiero na początku przyszłego roku.
Może macie jakieś namiary ale tylko naprawdę "Swój" człowiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:23, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
Może trochę odbiegnę od tematu ale powiem, że dla chcącego nic trudnego.
Ja kiedyś jak miałem fiacika 126p (wspominam z sentymentem) jako pierwsze auto , sam pierwszy raz podjąłem się remontu silnika i nie było takich porad na forum jak teraz oraz dostępu do części wszystko załatwiało się z pod lady albo przepłacało na giełdzie. Co prawda taki silniczek to drobnostka w porównaniu do AUA ale wtedy była to dla mnie i tak czarna magia. W czasie remontu usprawniłem co nieco w silniku i spasowałem tłoki bardzo ciasno, wymieniłem wałek rozrządu z wyższymi krzywkami i okazało się, że maluszek potrzebował o 2 litry więcej paliwka a prędkość maksymalna spadła o 20km/h. Postanowiłem pokombinować coś z gaźnikiem i efekty przerosły moje oczekiwania - maluszek palił poniżej 5l/100km a czym szybciej jechałem to spalanie jakby malało i wynosiło dokładnie 4,8l a prędkość maksymalna wzrosła do 130km/h, a koła potrafiły na drodze żużlowej zostawić ślad po buksowaniu na długości ok. 50m - przyśpieszenie cudo jak na maluszka. Zrobiłem nawet własnej konstrukcji elektroniczny zapłon sterowany cyfrowo dodając dodatkową tarczę z wyciętymi zębami na kole pasowym do zliczania impulsów i dodając różne czujniki. Gaźnik został rozwiercony i wypolerowany w gardzieli + dodatkowe otworki i pręciki w celu lepszego rozpylania mieszanki paliwowej, większa dyszka paliwowa i dodatkowo podstawka pod gaźnik w celu zwiększenia pojemności kolektora ssącego, którą ręcznie rzeźbiłem przez tydzień.
Satysfakcja z efektów była ogromna i teraz ktoś pomyśli, że chwali się nie wiadomo z czego i dlaczego, ale wspominając tamte czasy które już nie wrócą chciałbym uzmysłowić, młodszym że w warsztatach było jeszcze gorzej jak dzisiaj bo nie wiedza z napraw samochodów była jeszcze większa jak dzisiaj a mechanicy wykorzystywali to bezlitośnie i nie było się nawet komu poskarżyć na oszustwa i partacką robotę a w serwisach państwowych to tylko łapówki lub znajomości. Dla przykładu podam moją pierwszą wizytę jeszcze na gwarancji mojego maluszka, otóż zauważyłem wyciek oleju pomiędzy silnikiem a skrzynią i pojechałem na naprawę a tam cwaniaczek pokręcił się trochę pod samochodem, zobaczył młodego niedoświadczonego właściciela maluszka i co zrobił - zakleił czymś tam otwór w osłonie i zadowolony poinformował, że już nie będzie ciekło a Polmozbyt dostał kasę od fabryki za wymianę uszczelnień a jako że byłem wtedy laikiem w tych sprawach nie bardzo mogłem protestować choć przeczuwałem, że zostałem oszukany.
Od tamtej pory stwierdziłem. że jak sam nie sprawdzę i nie naprawię to nikt mi lepiej nie naprawi i od tamtego czasu sam naprawiałem swoje autka aż przyszły czasy, że nie chce mi się samemu babrać i zostałem tzw. upierdliwym klientem, który pilnuje osobiście napraw w warsztatach a przy okazji podpowiadam jakieś rozwiązania dotyczące diagnozy a przy okazji sam dużo się dowiaduje.
Drobne naprawy sam dalej wykonuję i myślę, że jak miałbym warunki to sam przystąpiłbym do wymiany tłoków w silniku bo to nic trudnego.
Ale się rozpisałem, dziękuję jak ktoś doczytał do końca, tamte samochody miały tzw. duszę i warto coś o nich powspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:44, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
bogdand napisał: | (...)Zrobiłem nawet własnej konstrukcji elektroniczny zapłon sterowany cyfrowo dodając dodatkową tarczę z wyciętymi zębami na kole pasowym do zliczania impulsów i dodając różne czujniki. Gaźnik został rozwiercony i wypolerowany w gardzieli + dodatkowe otworki i pręciki w celu lepszego rozpylania mieszanki paliwowej, większa dyszka paliwowa i dodatkowo podstawka pod gaźnik w celu zwiększenia pojemności kolektora ssącego, którą ręcznie rzeźbiłem przez tydzień.(...) |
O..K...nie mam więcej pytań ...!
A ja myślałem, ze to ja byłem "stuknięty" kiedy "x" lat temu z książką "Sam naprawiam" i pożyczonym kluczem dynamometrycznym zrzucałem głowicę w 125p i Uno (Bogu dziękować, że silnik Fire był byzkolizyjny, bo po pierwszy podejściu szukałbym nowej głowicy ) - ale teraz widzę, że ja to pionek byłem
Bogdan,
szacunek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdand
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 585
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:19, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
Napisałem tak żeby ADMINA zmobilizować do samodzielnej pracy przy wymianie tłoków, przecież ma wiadomości na ten temat a satysfakcja będzie gwarantowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audi A2
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1954
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 200 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:34, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
bogdand napisał: | Napisałem tak żeby ADMINA zmobilizować do samodzielnej pracy przy wymianie tłoków, przecież ma wiadomości na ten temat a satysfakcja będzie gwarantowana. |
Pomału zaczynasz mnie przekonywać
Jakby nie było około 1000 zł. robocizny w kieszeni , satysfakcja bezcenna pod warunkiem, że nie wyskoczą jakieś komplikacje, które nie da się ogarnąć w garażu.
Posiadam wszystkie instrukcje jak się do tego zabrać, będę to analizował i wszelkie niejasności podpytam, może na początek jakie nietypowe narzędzia będą potrzebne, może pomiarowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:29, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
OT: Oczami wyobraźni już widzę tego manuala podsumowującego całą operację, a w efekcie kolejkę następców, którzy na jego podstawie rozgrzebują swoje silniki z lekkim przerażeniem w oczach, ale niezaspokojoną ciekawością w głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PinkFloyd
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA - (pochodzenie Szczecin) Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:43, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
Potrzebujesz dobry klucz dynamometryczny i porządne klucze które nie obrobią śrub - najlepiej nasadki wielofrezowe. Z pomocy innych i tak będziesz musiał skorzystać np sprawdzenie szczelność głowicy, dotarcie zaworów, wyrównanie jej płaszczyzny. Jak masz momenty dokręcenia i robisz dokładnie bez pospiechu to wyjdzie lepiej niż w fabryce- nic trudnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beerkoff
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bochnia Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:50, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
Pink, a powiedz mi proszę dwie rzeczy.
1) Jak skręcałem głowice w starszych autach to śruby wkręcało się w konkretnej kolejności (na ślimaka) - od środkowej jechało się wokoło. Najpierw momentem koło 30 Nm, a potem druga rundka wyższych (120 Nm ? - już nie pamiętam) . Tutaj robi się podobnie czy kolejność nie ma znaczenia ?
2) Zalecasz koniecznie zmieniać śruby głowicy czy można zostawić stare ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PinkFloyd
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA - (pochodzenie Szczecin) Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:24, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
beerkoff napisał: | Pink, a powiedz mi proszę dwie rzeczy.
1) Jak skręcałem głowice w starszych autach to śruby wkręcało się w konkretnej kolejności (na ślimaka) - od środkowej jechało się wokoło. Najpierw momentem koło 30 Nm, a potem druga rundka wyższych (120 Nm ? - już nie pamiętam) . Tutaj robi się podobnie czy kolejność nie ma znaczenia ?
2) Zalecasz koniecznie zmieniać śruby głowicy czy można zostawić stare ? |
NP vw do każdego silnika wg instrukcji ma inne zasady przykrecania głowicy , choc inni przykrecaja wg starej szkoły, ale wiadomo glowica głowicy nie równa, jak cie interesuje konkretny model silnika to podaj jaki, po drugie śruby zawsze nowe, ale wybór należy do Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|