falowanie, trzęsie silnikiem

kotek606

Witam.
Mam problem ze swoim autem. Auto mi delikatnie faluje i bardzo trzęsie silnikiem. Ruchy silnika to około 2cm w lewo i 2 cm w prawo te drgawki przenosi na budę. Dopiero od około 1200 obrotów silnik pracuje tak jak powinien. Auto kupiłem dosyć niedawno więc nie wiem jak długo tak jest. I tu moje pytanie co może być przyczyną, czy może potrzebna jest regulacja mieszkanki? Gdyby był ktoś tak miły byłbym wdzięczny za każdą podpowiedź. Dodam i check się nie świeci po podłączeniu Vaga brak błędów.
Z góry dziękuje za podpowiedzi.

c.d.:
Aby było jeszcze ciekawej dzisiaj pali i mruga chcek i pali na 3 gary. Skanowałem vagiem wyskakuje błąd 16688 brak zapłonu cylinder 4, podmieniłem kable (nówki) błąd dalej jest zmieniłem wtryski miejscami, podmieniłem cewkę (używkę sprawną), zamieniłem miejscami świece. Samochód jak wystygnie to zapali na 4 gary i po około 5min znowu pali na 3. Przejadę kilometr góra 5 zgaszę zapale auto idzie na 4. Przejechałem 50kilometrów zatankowałem odpaliłem auto idzie na 4. Jak pali na 3 gary chcek mruga, jak na 4 świeci jednym ciągiem. Czy ktoś ma jakiś pomysł lub miał podobną sytuację?
Z góry dzięki za podpowiedzi.

/scalone grom546

azxxc

Na pierwszym miejscu posprawdzał bym wszystkie połączenia elektryczne w obrębie świec i wtryskiwaczy.
Jeśli po skasowaniu błędów i odpaleniu silnika od razu łapie błąd 16688 i tylko ten pomimo podmiany świecy i wtryskiwacza - wskazuje że z 4 cylindrem jest coś nie tak.
Żeby cokolwiek spróbować zdiagnozować trzeba by sprawdzić ciśnienie sprężania.
Uszczelka pod głowicą, pod wpływem temperatury utrata kompresji i wypadanie zapłonów ? - to tylko jedna z możliwości, po otwarciu korka wlewu oleju wszystko ok, żadnych nietypowych przedmuchów,dymu ?

kotek606

Dzięki za odpowiedź. Sytuacja wygląda tak:
Skasowałem błędy zapaliłem wszystko ok (oprócz falowania i trzęsienia) ale check się nie świeci, pojechałem 50km w jedną strone non stop żadnych objawów szedł jak szalony, zgasiłem przyszedłem za 3h zapaliłem i od nowa check (mruga) 3 gary itp przejechałem 5km zgasiłem zapaliłem na 4gary (check mruga) przejechałem 5km chcek świeci jedym ciągiem po przejechaniu 40kilometrów chcek zgasł auto pali na 4 cylindry (lecz falowanie jest ciągle). Płyn chodzący w normie (wycieków brak) korka nie otwierałem ale jak wróce wieczorem to sprawdzę, jutro jadę do zaufanego mechanika/elektronika to sprawdzi kompresje. Wszystkie wtyczki od wtrysków przeczyściłem, kable od świec wyczyściłem wejścia w cewce wyczyściłem.

c.d.:
Dzisiaj rano podjadę na sprawdzenie ciśnienie, sprawdzałem teraz na rozgrzanym silniku korek i wszystko w jak najlepszym porządku, odkręciłem również korek płynu chłodzącego i nie ma nic co mogłoby powiązać z uszczelką. Okaże się rano jak sprawdzę ciśnienie. Samochód był zimny zapalił na 4 gary wyjechałem przed garaż zostawiłem na luzie zamknąłem garaż i w tym momencie złapał na 3 gary. Wyjechałem z posesji zgasiłem zamknąłem bramę zapaliłem i znowu odpalił na 4 garach Szczęśliwy

Rozgrzałem do 90st posprawdzałem wszystkie możliwe przewody jeszcze raz wstawiłem do garażu i auto do końca pracowało na 4 garkach Szczęśliwy

Ja już się poddałem co to może być.

/scalone grom546

kotek606

byłem u 3 różnych ludzi i żaden nie powie mi konkretnie co się dzieje,
Kompresja na ciepłym silniku: 1 cylinder ~14 2 cylinder ~14 3cylinder ~14 4cylinder ~ 12
Na 4 wyszło trochę mniej co pewnie powoduje trzęsienia się silnikiem ale sam silnik wydaje się że jest ok mimo ciut mniejszego ciśnienia. Dodam jeszcze że auto ma stary olej gdyż ostatni rok stało nie używane na tym oleju przejechane jest 2tyś kilometrów. Jeden z mechaników powiedział mi że może być trochę przyłapany pierścień i zaproponował mi zalanie auta pełnym syntetykiem (do tej pory był mobil 10w40) aby go przepukało. Drugi zaś zaproponował aby do cylindra wlał na noc kieliszek nafty i zostawił na noc. I tak dziś zrobię chyba że ktoś ma jakiś pomysł.

kotek606

gdyby ktoś miał podobny problem:
problem z zaworem

pakuR · Wysłany: Pią 18:35, 25 Mar 2016 Temat postu:

Dopowiem jeszcze że nie tylko z zaworem. Wiele sztuk nie przeszło akcji wymiany wadliwych tłoków. Temat poruszany tu na forum. Naprawa głowicy w to wchodzi wraz z zaworami. Panewki z tlokami Mahle. Krótko mówiąc remont silnika. Wszystko się wtedy kończy. Oprócz jednego. Silnik nadal ma drgania które przenoszą się do wnętrza. Oczywiście nie w takim stopniu jak przed remontem, powiedziałbym w stosunku 85% mniejsze, ale 15 nadal zostaje. Po wymianie koła pasowego (lekki Luz był) jeszcze 5% mniej. 10%'jednak nadal pozostaje. Ale już tragedii nie ma,spokojnie można jeździć. Sprawdzałem w Fabii 1,4 16v 157000 przebiegu i trzęsie tak że masakra. Chyba trzeba się przyzwyczaić do tego lekkiego drgania. Aha. Ważne żeby dobrze ustawić przepustnice po wszystkim to trzyma obroty prawidłowo. Tyle w temacie. Silnik 1,4 16 v konstrukcja może i rzwawa w miarę możliwości oszczędna, ale konstrukcja nieudana. Przydałoby się zmienić na jakiś inny nowocześniejszy silnik.

555 · Wysłany: Pią 23:22, 25 Mar 2016 Temat postu:

Silnik nieudany jak diabli. Oszczędny i żwawy w A2 tylko z uwagi na jej mała masę. AUA pasuje technologicznie do A2ki jak wjazd wózka ze świniakiem na muzułmańskim weselu i jest to wielka porażka Audi w tym wypadku a szkoda bo autko ideał poza tym.

pakuR · Wysłany: Pią 23:31, 25 Mar 2016 Temat postu:

Może to się przydać jeszcze w tym wątku. Zauważyłem dziś przez przypadek. Po powrocie do domu na wolnych obrotach wyłączyłem klimatronik. A tu nagle......cisza!!!!! Zero drgań.
Więc zacząłem szukać przyczyny i chyba znalazłem!!!! Pewnie komuś się przyda . Jak usunę problem to dam znać. Ale to już po świętach. Pozdrawiam!

[link widoczny dla zalogowanych]